Pierwsze momenty fascynacji pedagogiką Montessori z reguły gasi zderzenie z cenami pomocy rozwojowych. Pojawia się wtedy pytanie, czy stosowanie metody Montessori w domu wymaga zakupu wszystkich pomocy, a jeśli nie wszystkich, to których?
Trudno jest odpowiedzieć konkretnie na pytanie, które pomoce będą niezbędne i sprawdzą się w każdym domu. Dlaczego? Bo każdy dom, każda rodzina, Rodzic i każde Dziecko jest inne. Nie ma jednego uniwersalnego zestawu pomocy do domu, choć w placówkach należy zadbać o to, żeby zapewnić dzieciom na różnym etapie rozwojowym pracę z materiałami dostosowanymi do ich potrzeb i umiejętności – czyli w placówkach pojawia się cały materiał rozwojowy Montessori i do tego nauczyciele tworzą tzw. rozszerzenia.
W domu należy przede wszystkim pamiętać, że kilka starannie wybranych materiałów będzie znacznie korzystniejsze niż mnóstwo materiałów niedostosowanych do potrzeb i umiejętności dziecka.
Dodatkowo zbyt wiele materiałów i zatłoczone otoczenie może być dla dziecka źródłem frustracji, zniechęcenia i dodatkowego stresu. Podczas, gdy materiał Montessori musi spełniać kilka istotnych warunków, takich jak piękno i estetyka, wartość edukacyjna (nowa wiedza, umiejętności), a przede wszystkim musi być interesujący dla dziecka, zachęcać do wzięcia go z półki, nie musi jednak być drogi – nie jest to wpisane w zasady tworzenia pomocy Montessori na szczęście 😉
Materiał rozwojowy dzielony jest na trzy główne kategorie:
– materiały sensoryczne,
– materiały do ćwiczeń praktycznego życia (często nazywane w skrócie praktycznym życiem),
– materiały akademickie z zakresu edukacji językowej, matematycznej i tzw. kosmicznej.
Już Arystoteles zauważył, że uczenie się sensoryczne jest podstawą wczesnego rozwoju mózgu.
Materiał do kształcenia zmysłów zapewnia aktywne i praktyczne doświadczenie dla zmysłów. W placówkach przedszkolnych Montessori materiały te to np. piękna różowa wieża, czyli 10 sześcianów z litego drewna, które różnią się rozmiarem (długość boku najmniejszego sześcianu to 1 cm, a długości boków każdego kolejnego sześcianu wzrasta o kolejny 1 cm aż do 10 cm), a celem tej pomocy jest m.in. wizualne i dotykowe rozpoznawanie wielkości. Kolejnym materiałem, który niezmiennie mnie fascynuje od kilku już lat są bloki z cylindrami, a już w połączeniu z kolorowymi walcami i innymi sensorycznymi pomocami są dla mnie po prostu niesamowite ♥️. Te materiały mogą być bardzo drogie, ponieważ z przeznaczeniem do placówek mają być używane przez długi czas i wiele dzieci. Natomiast wiem, że możliwe jest wprowadzenie materiałów kształtujących zmysły bez wydawania majątku. Jest coraz więcej stolarzy, którzy podejmują się wykonania tych materiałów – a także coraz więcej stron z inspiracjami, pomysłami i instrukcjami do tworzenia własnych materiałów sensorycznych.
Ważne, aby mieć w pamięci podczas przygotowania materiału, zasady tworzenia pomocy Montessori – i najważniejsze cechy pomocy, a także cele konkretnej pomocy.
Te materiały to tak naprawdę prawdziwe, codzienne narzędzia, które warto dzieciom udostępniać. Coraz częściej można spotkać w sklepach naczynia, sztućce, konewki, przystosowane do dziecięcych mniejszych dłoni, a ciągle wyglądające jak te, których mama używa w kuchni czy ogrodzie. Uczą one prawdziwych umiejętności, takich jak zamiatanie, podlewanie kwiatów, zmywanie naczyń, nakrywanie do stołu czy składanie serwetek albo ubieranie (zapinanie guzików, wiązanie sznurowadeł). Dzieci uwielbiają naśladować dorosłych i instynktownie powtarzają czynności, które widzą wokół siebie codziennie. A dzięki tym praktycznym i niezwykle dla dzieci atrakcyjnym codziennym czynnościom dzieci rozwijają zarówno motorykę dużą, jak i małą, równowagę, koordynację wzrokowo-ruchową, umiejętność rozwiązywania trudności, samodzielność, pewność siebie i wiele, wiele więcej.
Na szczęście w przypadku tej bardzo ważnej grupy materiałów nie jest konieczny zakup wymyślnych pomocy. Zamiast tego nieoceniony będzie poświęcony dzieciom czas, aby pokazać, jak krok po kroku opanować poszczególne działania, które już i tak wykonujecie w domu. Wiem, że trudno oprzeć się pokusie robienia wszystkiego dla i za dzieci ?
Pozwól dziecku spróbować samodzielnie zrobić kanapkę czy wytrzeć ze stołu kałużę wody, powstałą podczas nalewania sobie jej do szklanki.
Zarówno obszar praktycznych ćwiczeń dnia codziennego, jak i kształcenie zmysłów, stanowią bazę i podstawę niezbędną do nauki języka, matematyki, biologii, fizyki, chemii, historii, geografii i wielu innych. Dlatego też nie możemy ich pominąć!!! W domu to one są najważniejsze i od nich zawsze należy zaczynać.
Edukacja językowa rozpoczyna się przecież od urodzenia począwszy od rozumienia i opanowania słowa mówionego i dopiero wtedy przechodzi do nauki dźwięku i kształtu liter, a także poszerzania słownictwa. Te umiejętności z kolei otwierają drzwi do pisania, czytania i rozumienia gramatyki. Podstawowe materiały językowe to dotykowe litery i ruchome alfabety (dlaczego w liczbie mnogiej? Bo są trzy rodzaje ruchomych alfabetów).
Metoda Montessori to również materiały do nauczania matematyki i innych nauk ścisłych. Złoty materiał, belki numeryczne, wrzeciona, cyfry i żetony to kilka z podstawowych pomocy matematycznych, które uczą dzieci podstaw matematycznych. A od tych podstawowych pojęć matematycznych dziecko z pomocą reszty materiału przechodzi na wyższe poziomy wiedzy matematycznej.
Wchodząc i poznając założenia pedagogiki Montessori, przekonałam się, że tu najważniejsze są obserwacja i podejście do dziecka pełne szacunku. Z nich wynika przygotowane otoczenie i ewentualne wykorzystanie materiału rozwojowego. Nie trzeba z domu czy pokoju dziecka robić pracowni Montessori, bo tu nie chodzi o to, żeby dziecko jak najszybciej nauczyło się pisać, czytać, liczyć, mówić w wielu językach, wymieniać stolice i rozpoznawać flagi wszystkich państw Europy. W pedagogice Montessori chodzi o to, żeby pomóc dziecku zdobyć wiedzę i umiejętności ”jak coś zrobić” oraz doświadczenia, które pozwolą odkryć “jakie to jest”, które będą bazą do świadomego poznawania cyfr, liter, pisania, czytania i ogólnie nauki nowych zagadnień.