Koncentracja

Jedną z zasad w klasie Montessori jest “Nigdy nie przerywaj pracy kolegi z klasy”. Kiedy przerywamy pracę dziecka lub dorosłego, wysyłamy wiadomość, że to, co robi, nie jest cenne, a przynajmniej nie jest tak cenne jak powód, dla którego mu przerywamy.

Często, zwłaszcza w przypadku dzieci, zakłada się, że to, co robią, nie jest wystarczająco ważne i może być przerwane w każdym momencie.

Przykład, którego wszyscy doświadczyliśmy: Dziecko leży, obserwując mobil lub swoje rączki, lub odbicie światła na ścianie, lub cokolwiek, co w tym momencie przyciąga jego uwagę, a przerywa mu to dorosły, który (w najlepszej intencji) zaczyna poruszać grzechotką lub wołać imię, aby przyciągnąć jego uwagę. Ta przerwa przeszkadza dziecku w rozwoju jego uwagi i odwraca jego uwagę od czegoś, co było o wiele ważniejsze, niż wielu ludzi zdaje sobie sprawę, od czegoś, nad czym “pracowało”.

Tak, niemowlęta i dzieci pracują bez przerwy, i jest to również bardzo ważna praca, dlatego Maria Montessori opowiedziała się za nazwaniem tego, co niemowlęta i dzieci robią “pracą”, a nie “zabawą”, aby nadać jej wagę, na jaką zasługuje.

Coś, co wszyscy powinniśmy rozważyć przed przerwaniem dziecku, to “czy naprawdę muszę mu przerwać?”, a jeśli odpowiedź brzmi nie, to najlepiej pozwolić dziecku na to i w ten sposób wzmocnić jego zdolność do koncentracji.

Polaryzacja uwagi

Kto nie chciałby poznać tajemnicy szczęścia? Cóż, wierzcie mi, kiedy mówię, że sposób, w jaki pedagogika Montessori podchodzi do swojej pracy, ma wiele wspólnego z jednym z czynników decydujących o szczęściu.

Słyszałeś o pojęciu “flow”? Jest to pojęcie stworzone przez psychologa Mihály’ego Csíkszentmihályi, który definiuje polaryzację jako stan, w którym człowiek jest wchłaniany w działanie, które daje wielką satysfakcję. To tak ogromna koncentracja, że traci się nawet poczucie czasu i bodźców zewnętrznych.

Wydaje się, że istnieje bezpośredni związek pomiędzy naszą zdolnością do doświadczania “przepływu” a naszym szczęściem. Jest to szczęście retrospektywne, to znaczy, że nie odczuwamy go w chwili, ale kiedy opuszczamy stan samowchłaniania i koncentracji “przepływu”.

A co Montessori ma wspólnego z “flow”?

Maria Montessori zaobserwowała ciekawe zjawisko u dzieci po okresie pracy i koncentracji z materiałem lub aktywnością, która naprawdę je przyciągał. Jak wyjaśniła, po tych okresach intensywnej koncentracji dzieci nie wyglądały na zmęczone, ale szczęśliwe i zrelaksowane:

„Dziecko zostało przyciągnięte przez przedmiot, skupiło na nim całą swoją uwagę i zaczęło pracować bez odpoczynku, z zaskakującą koncentracją. A po pracy wydawało się zadowolone, szczęśliwe i wypoczęte.”

 (M. Montessori; Sekret dzieciństwa)

To jest dokładnie to, co Mihály Csíkszentmihályi ma na myśli mówiąc o “przepływie”.

Jakie cechy musi mieć dana czynność, aby stała się doświadczeniem polaryzacji uwagi?

  • Cele i zasady muszą być jasne i realne do osiągnięcia (są wyzwaniem, ale możliwym do zrealizowania).
  • Intensywna koncentracja w ograniczonym polu uwagi.
  • Intensywne włączenie się w działanie.
  • Zniekształcone poczucie czasu.
  • Bezpośrednia i natychmiastowa reakcja zwrotna (sukcesy i porażki są oczywiste i pozwalają nam na dostosowanie zachowania w miarę upływu czasu).
  • Utrzymanie równowagi pomiędzy umiejętnościami a wyzwaniem.
  • Poczucie osobistej kontroli nad sytuacją lub działaniem.
  • Aktywność jest z natury rzeczy satysfakcjonująca.
  • Kiedy wchodzimy w stan “flow”, aktywność jest bezproblemowa.

Jakby nie spojrzeć, prawie wszystkie cechy, z którymi Csíkszentmihályi definiuje doświadczenie “flow”, są podobne do cech, które określają działania, pracę i koncentrację, które są wspierane w środowisku Montessori.