Zapisz się na listę oczekujących
na kurs online
Edukacja matematyczna
z Montessori w domu
Ilu dorosłych może się pochwalić, że zrozumieli i polubili matematykę w szkole? Wiele osób, pytanych o ten przedmiot szkolny, raczej zaprzecza. Mam wrażenie, że nauka matematyki polega na tym, że nauczyciel podaje przykład i jego rozwiązanie, dzieci rozwiązują kilka podobnych zadań według modelu i w ten sposób przechodzą od jednego szablonu do drugiego.
Trudność polega na tym, że matematyki po prostu uczy się w szkole. Nauczyciel podaje być może niezrozumiałe schematy, zgodnie z którymi należy wykonywać niezrozumiałe czynności z niezrozumiałymi symbolami, a następnie dokładnie zapisywać wynik tych działań, ściśle przestrzegając niezrozumiałych zasad projektowania, aby uzyskać pozytywną ocenę. Czy te próby mają coś wspólnego z matematyką? Ani trochę.
Warto pamiętać, że matematyka to nie tylko zbiór liczb i operacji na nich, formuł i przekształceń. To tylko mały kawałek. Matematyka może być celebracją piękna i harmonii, okazją do odróżnienia prawidłowego rozumowania od błędnego. Jest też samodzielnym poszukiwaniem błędów i nieścisłości oraz wymyślaniem sposobów ich poprawiania, jest radością z niezależności i na koniec triumfem kreatywności.
W metodzie Montessori matematykę opanowuje się stopniowo, z radością i przyjemnością.
Tylko jedna trudność jest podawana na raz. Jest to zrozumiałe i konkretne, a sam złoty materiał, zwany bankiem, jest genialny, bo ilości są tam wpisane tak prosto i przejrzyście (jednostki-dziesiątki-setki-tysiące). Wydawać by się mogło, że takie aktywności są dla dzieci niezwykle trudne i może niepotrzebne.
Ale dzieci opanowują bez problemu liczenie do tysiąca, swobodnie operują najpierw liczbami czterocyfrowymi, a następnie sześciocyfrowymi. Oprócz statycznego i dynamicznego dodawania i odejmowania pracują z mnożeniem i dzieleniem, z resztą i bez reszty. Na poziomie sensorycznym dzieci mają realne możliwości doświadczania pojęć geometrycznych i algebraicznych.
Umysł dziecka jest w swej istocie matematyczny, po prostu dajemy mu pole do działania w logicznej i matematycznie przejrzystej, ustrukturyzowanej przestrzeni. I to nie pozostawia żadnego dziecka obojętnym.