Czym jest ta tajemnicza prezentacja i jak się za nią zabrać? Po co w ogóle ją robić? Przecież zabija się tym dziecięcą kreatywność… Jednak wolę pozwolić dziecku na zabawę, a nie jakąś pracę wg zasad i prezentacji...Czasem czytam, czasem słyszę tego typu słowa i wiem skąd one się biorą. Z jednej strony coś nas ciągnie do Montessori, a z drugiej strony te sztywne ramy i zasady są jakieś takie nieludzkie. Tak to wygląda przy pierwszych spotkaniach z pedagogiką Montessori. Miałam podobne odczucia dopóki nie zobaczyłam, że prezentacja jest bazą, podstawą, na której dziecko buduje swoje doświadczenia i kiedy zacznie od tej podstawy, to i kreatywność może się rozwijać do woli. Bo to nie jest tak, że dziecko pracuje tylko tak, jak dorosły pokaże – ten pokaz do baza wypadowa do wspaniałej wędrówki po szczytach doświadczeń z danym materiałem, a potem także z kolejnymi.

pomoce Montessori

Więc jak się za tą prezentację zabrać?

Te podpowiedzi przydadzą się zarówno podczas pierwszej prezentacji pomocy Montessori, ale również podczas propozycji różnych aktywności inspirowanych pedagogiką Montessori.

W tym wpisie znajdziesz cechy, które definiują aktywność montessoriańską.

Najważniejszą sprawą wg mnie jest podejście dorosłego-jeśli ja uważam daną pomoc za nudną, nieciekawą i niepptrzebną, wtedy i dziecko przejmuje moje nastawienie. Dlatego “trikiem”, który bardzo podoba się zarówno mnie jak i dzieciom jest delikatne wyciszenie głosu jakby chciało się zdradzić dziecku największą tajemnicę. Mówię wtedy “Chcesz zobaczyć jak z tym materiałem pracować?” albo “Pokazać Ci coś ciekawego?”. Jeśli natomiast w przygotowanym materiale znajduje jakieś pudełeczko, zamknięty pojemnik, woreczek, to trochę jak mim teatralnie zaglądam do tego, co tam jest w środku i po zajrzeniu gestem i mimiką pokazuję jak bym chciała powiedzieć “wow, teraz już wiem”

  1. Pierwszą ważną sprawą jest przygotowanie wszystkich elementów pomocy czy aktywności np na tacy w takiej ilości jaka dziecku będzie potrzebna do wykonania zadania.

  2. Zanim postawisz tacę na półce, sprawdź i przećwicz prezentację

  3. Zadbaj, aby w trakcie prezentacji nic nie przeszkodziło w Waszej koncentracji na działaniu.

  4. Usiądź po prawej stronie dziecka, tak, aby dziecko mogło zobaczyć ruchy Twojej dominującej ręki (po lewej jeśli dziecko jest leworęczne lub Ty nie potrafisz zaprezentować materiału prawą ręką – ja jestem leworęczna, ale większość pomocy jestem w stanie zaprezentować jak osoba praworęczna)
  5. Przedstaw dziecku co dokładnie ma do zrobienia. Jeśli należy wziąć pomoc w obie ręce, to pokaż to, jeśli ma chwycić cylindry w trzy palce, to dokładnie ten sposób uchwycenia pokaż.

  6. Przedstaw aktywność od lewej do prawej i od góry do dołu

  7. Każdy ruch niech będzie przemyślany i celowy – wykonuj ruchy powoli, wyraźnie i po każdym kroku rób małą przerwę.

  8. Mów tylko to, co jest konieczne. To prezentacja, a nie wykład

  9. Jeśli przedstawiasz działanie wielokrotnie lub wykonujesz podobne czynności, zawsze rób to w tej samej kolejności

  10. Pod koniec prezentacji możesz odłożyć materiał lub zaprosić dziecko do wykonania zadania i wyjaśnić, gdzie i jak odłożyć po zakończonej pracy

  11. Unikaj korygowania dziecka. Materiały Montessori mają wbudowaną kontrolę błędów i dziecko samo je odkrywa i samo ma możliwość poprawienia. Jeśli dziecko jednak nie dostrzega błędu, możesz powtórzyć prezentację innego dnia. Nie przeszkadzaj dziecku w pracy

  12. Obserwuj dziecko podczas wykonywania zadania. Być może można udoskonalić materiał, być może jest on zbyt łatwy lub trudny dla dziecka i trzeba go dostosować do potrzeb, umiejętności i możliwości dziecka

  13. Kiedy już przedstawisz aktywność, zadanie, możesz umieścić tacę w zasięgu dziecka, aby mogło pracować wtedy kiedy ma taką potrzebę i jak długo potrzebuje

jak pokazać pomoce Montessori

Moje rady są “na sucho”. Do tej pory nie udało mi się zrobić żadnego zdjęcia w trakcie prezentacji pomocy moim dzieciom, dlatego polecam filmiki ze strony Voila MontessoriMy work Montessori – są naprawdę niesamowite.

Ostatnio robiłam prezentację mojemu rocznemu synowi – wrzucanie kulki do pudełka z okrągłym otworem– – szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że u tak małych dzieci te rady rzeczywiście się sprawdzą. Jakież było moje zdziwienie, kiedy Tomek zaczął próbować powtarzać moje ruchy.

A z drugiej strony muszę powiedzieć, że dużo łatwiej przeprowadzać mi prezentacje pomocy w przedszkolu, bo dom rządzi się swoimi prawami i moje własne dzieci wolą, kiedy pomoc prezentuje im ktoś inny. Łatwiej im wtedy o skupienie, przeglądanie się uważne i nie przerywanie w trakcie “Mamusiu, a mogę Ci coś powiedzieć?” ? Aczkolwiek i ja uczę się dróg do nich i do tego, żeby móc zaprezentować im nowe materiały.